Słoneczko świeci i mamy upał!!! Przenieśmy się więc w tropikalne rejony. Wyruszamy w podróż do Maroka z dwiema przyjaciółkami, Gretchen i Maggie. Dla Gretchen Brannon ta przygoda ma być tylko urozmaiceniem jej dotychczasowego życia, by później wrócić do Teksasu. Natomiast Maggie Barton ma podjąć pracę u szejka Qawi. Niestety przewrotność losu sprawia, że Maggie musi wrócić do Ameryki, by zaopiekować się swoim adoptowanym bratem, którym stracił wzrok. Prosi więc Gretchen, aby przyjęła jej stanowisko.
W hotelu Gretchen poznaje przystojnego mężczyznę, z którym spędza coraz więcej czasu, zwiedza Maroko, a także przyznaje się do zamiany miejsc z przyjaciółką. Mężczyzna po dłuższej znajomości informuje ją, że to on jest szejkiem Qawi, Phiippem Sabonem, czyli jej nowym pracodawcą.
Zawiązuje się między nimi specyficzna nić porozumienia. Aby ją scementować wyruszają do Qawi. Niestety to co tam zastają nie ma nic wspólnego ze spokojem. Z rosyjskiego więzienia został wypuszczony największy wróg Philippe'a. A Gretchen wpada w jego ręce - po części na własne życzenie! Dramatyczne chwile porwania kończą się szczęśliwie. Jednak to nie koniec działalności Brauera...
Typowy romans z happy endem... na zbliżające się wakacyjne dni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.