Kupując bilet w lutym moim miejscem chwilowego postoju był Dar Es Salaam. Do Kiabakari jeszcze ok. 1200 km. Dzisiaj dowiedziałam się, że jestem coraz bliżej. Bo już prawie mam bilet z Dar do Mwanzy.
Ktoś ostatnio pytał mnie o ilość przesiadek. Licząc tylko te duże - to bagatela - 6:
Sułkowice - Kraków - Warszawa - Dubaj - Dar Es Salaam - Mwanza - Kiabakari!!!
wtorek, 27 sierpnia 2013
środa, 21 sierpnia 2013
Piovaccari - Kiabakari
Kobieta słyszy to, co chce... Oglądam mecz FC Steaua Bukareszt z Legią Warszawa. W rumuńskim zespole gra piłkarz o nazwisku Piovaccari. Oczywiście, co ja usłyszałam: Kiabakari...
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Barbara Wood, "Ulica Rajskich Dziewic"
Książka rozpoczyna się spotkaniem Yasmine z Amirą. Yasmine próbując ratować honor rodziny zostaje zgwałcona przez przyjaciela ojca. Niestety jako ofiara gwałtu okrywa hańbą i siebie i rodzinę. Zostaje uznana za zmarłą i wypędzona z Egiptu. Wyjeżdża najpierw do Europy, później do Ameryki. Po wielu latach wraca w swoje rodzinne strony. W trakcie rozmowy z babcią poznaje tajemnice klanu Raszidów.
Ten epizod staje się motorem do zobrazowania obyczajów, religii i historii Egiptu na tle dziejów arystokratycznej rodziny. Znajdziemy tu obraz kobiet w różnym wieku i o różnym statusie społecznym. Islam jawi się jako religia, w której obowiązuje miłość do Allaha i poszanowanie zasad wynikających z tej miłości.
Książka wciąga na tyle, że każda wolna chwila była jej poświęcona. A po przeczytaniu jeszcze długo zostaje w podświadomości i nie pozwala przejść obojętnie nad wydarzeniami w niej przedstawionymi.
Ten epizod staje się motorem do zobrazowania obyczajów, religii i historii Egiptu na tle dziejów arystokratycznej rodziny. Znajdziemy tu obraz kobiet w różnym wieku i o różnym statusie społecznym. Islam jawi się jako religia, w której obowiązuje miłość do Allaha i poszanowanie zasad wynikających z tej miłości.
Książka wciąga na tyle, że każda wolna chwila była jej poświęcona. A po przeczytaniu jeszcze długo zostaje w podświadomości i nie pozwala przejść obojętnie nad wydarzeniami w niej przedstawionymi.
sobota, 3 sierpnia 2013
Szczepienia
Sms, który dostałam w czwartek wieczorem postawił mnie na równe nogi... A brzmiał tak: Dzień dobry, przypominamy o możliwości wykonania szczepień przed podróżą. W dalszej części informacja o miejscu i sposobie rejestracji. Osoby, które mnie znają, wiedzą, jak reaguję na widok igły... Ale cierp ciało... Trzeba się przespać z problem igłowym i zadzwonić umawiając się na wizytę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)