sobota, 23 listopada 2013

Biblioteka szkolna

Adrenalina opadła. Rano czuliśmy nieziemskie zmęczenie. Mnie na dodatek obudziła o 3 w nocy Mama Domina pożegnać się (z Marystellą pożegnałyśmy się wieczorem). W końcu trzeba było zmusić się do jakiejkolwiek pracy, więc postanowiliśmy otworzyć prezenty jubileuszowe.
Jednak, żeby nie popaść w całkowity marazm dnia, postanowiliśmy jechać na jubileusz 40-lecia kapłaństwa ks. Edwarda do Musomy, a dokładnie do Makoko Language School. 
Spotkanie poznanych przez ostatnie dni osób dało możliwość pożegnania się z nimi. I jaka to była przyjemność, że to nie my byliśmy organizatorami, ale gośćmi... 
Część oficjalna odbywała się w szkolnej bibliotece, więc jak dla mnie to idealne miejsce. Nie mogłam powstrzymać się przed zajrzeniem w książki i porównaniem naszego systemu pieczętowania i wpisywania nr inwentarzowych. Wypatrzyłam również katalog kartkowy, jednak musiałam poczekać na przejście gości do stołówki, żeby do niego zajrzeć. Oj, patrzyli i tak na mnie dziwnie. ale wyjaśniłam, że jestem bibliotekarzem... Niestety nie mogłam w całości zrobić zdjęcia tej bibliotece z racji zmiany ustawienia regałów. To co zauważyłam, to księgozbiór monotematyczny. Chociaż znalazłam jeden regał z beletrystyką... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.