I znowu śnieg pokrzyżował plany. I to dosłownie! Dzisiejszego wieczoru miała się odbyć VII Droga Krzyżowa ulicami naszego miasta. Uczestnicy ubrani - chyba jeszcze cieplej niż przez cały okres zimy - pierwszy raz w tym roku wyciągnęłam czapkę z szafy. Przecież mieliśmy wyruszyć o 18.30, a koniec przewidziany był na 21. Ale niestety, sypiący śnieg nie dopuścił do tego. Droga Krzyżowa miała więc miejsce w kościele. W tym roku rozważania czytali przedstawiciele poszczególnych ulic - mojemu Mężowi przypadła w udziale stacja IX. Oprawa muzyczna należała do Pana Organisty, Orkiestry, Grupy Apostolskiej i oczywiście do naszego Chóru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.