
A dziś - powtórka z rozrywki - brak dostępu do sieci i kolejny telefon do firmy. Tym razem pan przyjechał i poinformował mnie, że u mnie jest wszystko w porządku. Brak internetu spowodowany był modernizacją sieci, a oni jeżdżą do swoich klientów, gdy dostaną zgłoszenie o uszkodzeniu, gdyż nie u wszystkich ta modernizacja miała taki wpływ. Oczywiście - jeśli musiało trafić, to na mnie - jakżeby inaczej...
Zaczynam się powoli przyzwyczajać, że jestem królikiem doświadczalnym...
Pan naprawiający rozbroił mnie swoją szczerością stwierdzając, że książkę, którą przeczytał w całości to była taka o jelonku. Wyrwało mi się: Rogaś z Doliny Roztoki.
A oprócz tak miłego wydarzenia, jakim jest powrót do cywilizacji, było inne, a mianowicie: zgłoszenie się do mnie wolontariuszki. Dziewczyna jest studentką 3 roku INiB-u. Otrzymała zakres obowiązków i zaczyna w poniedziałek (29 kwietnia). Trzymajcie za nią i za mnie kciuki!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.