poniedziałek, 13 maja 2013

Nicolas Fargues, "Byłam za tobą"

Mężczyzna i świadomość popełnionego przez niego czynu. 

Pasjonujące wyznania Europejczyka, który wraz ze swoją afrykańską żoną i dwójką dzieci wiedzie harmonijne i udane życie rodzinne na jednej z wysp Czarnego Lądu. Pewnego wieczoru, w chwili zapomnienia zdradza żonę. Wywołuje to  lawinę dramatycznych wydarzeń i daje początek serii perypetii uczuciowych. Miłosne rozterki prowokują do rozważań nad ludzką godnością, istotą miłości i szczęścia oraz ceną, jaką jesteśmy gotowi za nie zapłacić.

 

Byłam za tobą prezentuje typowo męski punkt widzenia – to szczere aż do bólu - wyznania człowieka, który zdradził swoją żonę. a jednocześnie musi nauczyć się żyć z piętnem zdrady żyć. Nabiera to formę spowiedzi, ale bez oczekiwania na pokutę.  Jest to próba wyrzucenia z siebie wszystkich nagromadzonych emocji, próba poukładania ich sobie, wreszcie próba naprawienia szkód i sporządzenia bilansu zysków i strat. 
W książce Czytelnik nie znajdzie pikantnych szczegółów zdrady. Większość zdarzeń rozgrywa się w głowie głównego bohatera, a jego podświadomości. Zmaga się cały czas ze swoim przewinieniem. Rozpamiętuje swój czyn wciąż od nowa i rozdrapuje ranę, nie dając jej się zabliźnić. Mężczyzna dochodzi powoli do tego, że będzie musiał pogodzić się z niełatwymi konsekwencjami popełnionego czynu, które poniesie nie tylko on sam, ale i cała jego rodzina. Zdaje sobie sprawę, że zdrada, jakiej się dopuścił, będzie się kładła cieniem na jego relacji z żoną, która nie umie mu przebaczyć.

Wspaniałe studium przypadku podświadomości mężczyzn. 

2 komentarze:

  1. "idź nie bądźmy smutni, było bardzo dobrze między nami, to piękne spotkanie, pozostańmy z dobrymi wspomnieniami, nie bądźmy smutni, nie trzeba, wiesz dobrze, że to nie możliwe, no, wiesz to równie dobrze jak ja" ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, Gabi, że wyczytujesz literki :)

    OdpowiedzUsuń

Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.