sobota, 1 czerwca 2013

1 czerwca

Od północy Dzień Dziecka! 1 czerwca! Moja Mama nie zapomniała o nas i już z samego rano przybiegła z czymś słodkim. A w tym czymś było coś takiego, co wygląda prawie jak ja: w okularach. Owszem nie mam czterech łapek, ale to tylko mały szczegół. Jak miło poczuć się dzieckiem! Dziękuję Mamo!!!
Wieczór był przypomnieniem końca listopada 2011 r. Nie mówię tu tylko o pogodzie... Chociaż ta była iście jesienna. 
Uczestniczyłam w ostatniej nauce misyjnej przed peregrynacją. Moim niewielkim udziałem był śpiew z Maciejem Skoczyńskim - organistą w kościele na krakowskich Grzegórzkach - w trakcie komunii. Myślę, że na tyle się już poznaliśmy, że była to dla nas przyjemność, a nie stres. Dzięki, Maciusiu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.