piątek, 4 października 2013

Jeszcze się nie pienię

I nadal czekam na pierwszą dawkę szczepienia na wściekliznę. Moja dzisiejsza podróż do Krakowa okazała się fiaskiem... Znowu jej nie było, a Pani z recepcji zapomniała zadzwonić.
Jednak pozytywna kwestia to ta, że kolejna paczka na zajęcia z dziećmi została wysłana. Kto wyląduje w Tz wcześniej? Ja czy ona?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.